Rozdział 208 208
Bryan intensywnie wpatrywał się w Sophię.
Przyszedł tutaj, żeby porozmawiać przez telefon ze swoją deltą, ale potem pomyślał o paleniu. Miał zamiar zapalić, gdy usłyszał obcasy uderzające o podłogę, co spowodowało, że przestał.
W tym momencie zobaczył Sophię wchodzącą na taras. Ponieważ było ciemno i nie był zbyt blisko bramy, nie zauważyła go.