Rozdział 206 206
Wszyscy spuścili głowy, gdy tylko usłyszeli Bryana. Ale Sophia nawet nie drgnęła.
Nie czuła strachu, jak to miało miejsce, gdy wcześniej się na nią złościł.
„Jesteśmy tu na przyjęciu, a nie po to, żeby rozmawiać o członkach rodziny, panno Berge” – powiedział Bryan wprost do Sophii.