Rozdział 171 171
„Koleś? Jak śmiesz nazywać go kolegą?” Mila przemówiła tym samym głośnym tonem, którego użyła Sophia.
Bryan spojrzał na Sophię, ostrzegając ją, by nie robiła tam żadnego dramatu. Ale ona nie mogła się już powstrzymać.
Mogła ukryć swoją bliskość z nim przed innymi, ale nie przed kobietą, która przed chwilą przytulała Bryana.