Rozdział 152 152
Bryan przewrócił oczami, gdy usłyszał głośny głos matki. Sophi przełknęła ślinę i poszła wziąć szybki prysznic.
Kiedy woda na nią kapała, przypomniała sobie dzień, w którym poszła do domu stada. Tego dnia zauważyła dziwne zachowanie Juliany wobec niej.
Wyglądało tak, jakby w ogóle nie lubiła Sophii; nawet gdy Bruce przyznał się do błędu, jej spojrzenie pozostało zimne.