Rozdział 79
„ Jak śmiesz?” gniew w głosie Avy był wyczuwalny. Brenda szydzi, jakby miała ważniejsze rzeczy do roboty. „To nie moja wina, że nie może patrzeć, dokąd idzie. To sukienka z limitowanej kolekcji Luis Vuitton, a ten bachor prawie ją zniszczył, ochlapując ją sokiem”
Brenda i Ava nigdy się nie dogadywały. Wiedziałem, że była prześladowana w szkole i że Brenda była jej największym prześladowcą.
Dziewczyna, o której mówili, kryła się za Avą. Nie mogła mieć więcej niż pięć lat. Była słodka, miała śliczną różową sukienkę, twarz w kształcie serca, okrągłe usta i długie, czarne włosy spływające kaskadą po plecach.