Rozdział 445
Ava.
Siedziałam przy toaletce, gapiąc się tępo w lustro, podczas gdy czesałam włosy. Było około dziewiątej wieczorem, a moja głowa była w rozsypce.
Kiedy dziś poszłam na sesję terapeutyczną, nie spodziewałam się, że wpadnę na Emmę. Cholera, nie spodziewałam się, że zaproponuję, że na nią poczekam, a potem zaproszę ją na lody, a potem pójdę i spędzę godziny na rozmowach z nią.