Rozdział 307
Szczęście, które czułam przed chwilą, całkowicie wyparowało, a fala irytacji ogarnęła całe moje ciało.
„Kiedy powiedziałem wszyscy, miałem na myśli wszystkich, Noah. Nie będzie żadnych wyjątków.” Wycedziłem przez zaciśnięte zęby.
„Ale ja nie chcę, żeby ona przyszła” – warknął na mnie. „Kim jest Sierra?” – wtrącił się Rowan.