Rozdział 246
Kiwam głową i idę za nimi.
Najpierw wchodzimy do osobnego pokoju, gdzie nas dezynfekują, zanim dadzą nam fartuch medyczny, rękawiczki i maski do noszenia. Po tym zostajemy zabrani na oddział intensywnej terapii noworodków. Mijamy kilka dzieci, które również były w inkubatorach, zanim zatrzymujemy się przy jednym w szczególności.
Mary uśmiecha się do nas. „Noah, poznaj Iris.”