Rozdział 230
Od kilku dni obsesyjnie myślę o tej notatce. Chciałem tylko przygwoździć tę osobę, żebym mógł spokojnie iść dalej ze swoim życiem.
Nienawidziłam tego, że teraz byłam nerwowa i przestraszona przez cały cholerny czas. Noah nawet zauważył, że nie byłam sobą. Za każdym razem, gdy pyta, po prostu mówię mu, że jest okej, chociaż ewidentnie tak nie jest.
Moje życie było tak proste, kiedy byłam żoną Rowana, w porównaniu do tego, co jest teraz. Jedyne, o co się martwiłam, to czy przyjdzie na kolację, czy mnie pokocha. Wiem, że kiedyś cierpiałam nieustannie, ale wolałabym to niż śmierć. Od czasu rozwodu nie miałam chwili spokoju