Rozdział 228
„Co tam, Ava?”
Rzadko rozmawiamy. Zazwyczaj jest to po prostu wiadomość tu i ówdzie. Wszystkie składają się z tego, że on daje mi znać, że wysłał paczkę, a ja mu za nią dziękuję.
Wiem, że to niebezpieczne, ale on jest jedyną osobą, która przychodzi mi do głowy, żeby mi teraz pomóc. Nie będę kłamać. Druga notatka mnie totalnie wystraszyła.