Rozdział 969 Nie chcę, żeby Melon wiedział
Kiedy Melon wzbił się w powietrze, pełen radości, wydał z siebie okrzyki, które mogłyby dorównać wiwatom na stadionie.
Holden, wykorzystując moment, obrócił go i wziął w ramiona.
Z uśmiechem tak promiennym jak promień słońca, Melon, z ramionami owiniętymi wokół szyi Holdena, szepnął mu do ucha: „Nikogo nie oszukasz, wiesz? Wiem, że to ty udawałeś mojego ojca”.