Rozdział 732 Jak się uwolnił?
Palce Sonii musnęły jej szyję, a Ariana mimowolnie się wzdrygnęła, żywo przypominając sobie wydarzenia poprzedniej nocy. Pośpiesznie użyła włosów, aby ukryć ślady i zdobyła się na niezręczny uśmiech. „Och, to nic. To tylko ukąszenie komara, którego nie mogłam się powstrzymać, aby nie podrapać. Teraz wygląda trochę gorzej”.
„Czy tak?” Sonia cofnęła rękę, a na jej twarzy malował się cień konsternacji. Pomimo dziwności nie drążyła dalej.
Jednakże dochodzenie Sonii pozwoliło Arianie przeanalizować wydarzenia z poprzedniej nocy.