Rozdział 458 Promyk nadziei
Na pasach szybkiego ruchu lśniący srebrny samochód sportowy nieustannie zmieniał biegi, wyprzedzając jeden pojazd po drugim, pozostawiając je wszystkie w tyle.
„Wow, Sarah, twoje umiejętności prowadzenia pojazdu są imponujące!”
Kiedy Ariana zauważyła, że nie ma śladu stalkerów za nimi, spojrzała na otwartą drogę przed nimi i poczuła ulgę. Siedząc na siedzeniu pasażera, musiała przytrzymać rozwiane przez wiatr włosy, gdy pokazywała Sarah kciuk do góry.