Rozdział 1473 Wizyta Sonii
Holden wrócił do rzeczywistości. Spojrzał w czerwone oczy Ariany, delikatnie ocierając łzę z jej twarzy.
„To wszystko moja wina i nie mogę temu zaprzeczyć. Powinnam wyjść z domu podczas tej kolacji wigilijnej. Powinnam być na śniegu z dziećmi. Gdybym to zrobiła, Melon nie zostałby zabrany przez Mossa” – powiedziała Ariana, jej usta drżały.
„Mówiłem ci, że to nie ma z tobą nic wspólnego. Wina spoczywa wyłącznie na moich barkach” – powiedział Holden cicho. „Wtedy Bennett dał mi znać, że Moss czai się w Eleymond. Kazał mi być czujnym. Myślałem, że Mercy Hospital jest gotowy na wszystko i nigdy nie spodziewałem się, że się wślizgnie. Gdybym wysłał więcej ludzi na straż, Melon nie zostałby zabrany”.