Rozdział 144 Życie albo śmierć
Ariana również spanikowała. Przyciągnęła Theodore'a do siebie z niepokojem.
„Czy możesz kopnąć siedzenie?”
Gdy tylko to powiedziała, zdała sobie sprawę, co powiedziała i szybko przeprosiła. „Przepraszam. Zapomniałam, że nie możesz ruszać nogami... Co mam zrobić?”