Rozdział 1394 Tajemnicza Czarna Skrzynka
W normalnych okolicznościach przełom Mitchela w opracowaniu ukierunkowanego leku zostałby przyjęty z radością. Jednak moment jego przybycia nie mógł być gorszy. Gdy wszedł do pokoju, było jasne, że coś jest strasznie nie tak; Ariana była już nieruchoma, nie dając żadnych oznak życia.
Zszokowany, fiolki z lekarstwami, które niósł Mitchel, wyślizgnęły mu się z rąk, uderzając o podłogę z głośnym trzaskiem i rozrzucając wszędzie kawałki szkła. Stał zamrożony, jego wyraz twarzy był pusty i odzwierciedlał jego głębokie spustoszenie.
Było za późno.