Rozdział 1172 Zabić kogoś
Publiczność była wstrząśnięta i przerażona, gdy była świadkiem strasznego widowiska. Krople potu spływały im po czołach, co było dowodem szoku wywołanego nieprzewidzianym zakończeniem walki. Pomimo swojej historii pokonywania przerażających bestii, ten osiłek przegrał z udomowionym wilkiem Zaydena.
Scena nabrała surrealistycznego charakteru, a odgłosy wilczych warczeń i rozrywanego ciała rozbrzmiewały złowieszczo.
Bennett nie mógł powstrzymać śmiechu, gdy obserwował spektakl, podkreślając go serdecznymi brawami. Jego brawa wyraźnie rozbrzmiewały na cichej arenie.