Rozdział 239
Michael zamarł, gdy zdał sobie sprawę, że jestem wzruszony. Zmarszczył brwi i długo mi się przyglądał, ale nie wypowiedział ani słowa.
Tymczasem ja spojrzałam mu prosto w oczy. Michael prawdopodobnie pomyślałby, że chcę być z nim ze szczerości albo z potrzeby zdobycia pieniędzy. Bez względu na to, co o mnie myślał, nie obchodziło mnie to i w tej chwili chciałam tylko dać mu upust swoim uczuciom.
„ Anno, co masz na myśli, mówiąc takie rzeczy? Czy chcesz nadal być ze mną?