Rozdział 237
Gdy odzyskałem przytomność, Ronana już nie było.
Ukradkiem pocałował! Czy on nie staje się coraz odważniejszy? Czy ostatnio byłam dla niego zbyt miła i delikatna?
Nie byłam zadowolona z pocałunku Ronana, ale nie byłam tak zła, jak myślałam, że będę.