Rozdział 194
„ Puść mnie, zboczeńcu!”
Walczyłem tak bardzo jak mogłem. W tym momencie naprawdę miałem ochotę spoliczkować Michaela, ale byłem zbyt tchórzliwy, żeby to zrobić.
„ Należysz do mnie, Anno Garcia. Słyszysz mnie? Jesteś moja i nie pozwolę ci być z innym mężczyzną!”