Rozdział 178
Kiedy usłyszałem, jak wypowiedział słowa „idź do domu”, poczułem bolesny ucisk w piersi. Spojrzałam na niego zaskoczona, czując, jak sprzeczne emocje napływają mi do serca.
Nie miałem ochoty wsiadać do samochodu Michaela. Myśl o tym, że w ciągu ostatnich kilku dni spotykał się z inną kobietą, pozostawiała we mnie gorzki smak, ale w tej chwili byłam wyczerpana do szpiku kości i nie miałam siły, żeby się z nim kłócić.
Po wsunięciu się do samochodu pozostałem na swoim miejscu, bo naprawdę nie wiedziałem, o czym mam rozmawiać.