Rozdział 882
Brandon wziął głęboki oddech i wyjaśnił: „Valarie, to nie to, co myślę. Po prostu martwiłem się o ciebie”.
„O co tu się martwić? O to, że znów się w nim zakocham?” odparła Valarie.
Chłód w jej spojrzeniu sprawił, że Brandon zacisnął pięści, a jego wyraz twarzy pociemniał. „Valarie, czy naprawdę musisz być tak sarkastyczny? Wiesz, jak bardzo Tom mnie denerwuje, a mimo to nie powiedziałaś mi, że zamierzasz go odwiedzić.