Rozdział 56
Sasha nie mogła powstrzymać się od spekulacji. Normalni ludzie uciekliby przed niebezpieczeństwem, ale Damon pobiegł w jego kierunku, aby chronić Nylę.
Nyla była zaskoczona, a potem zmarszczyła brwi. „Za dużo o tym myślisz. To mój wujek”.
„Co?!” Głos Sashy podskoczył, przyciągając uwagę wszystkich w dziale badawczo-rozwojowym. Jej twarz zrobiła się czerwona i szybko opuściła głowę.