Rozdział 556
Wyraz twarzy Erin pociemniał. Po spędzeniu tylu lat z Damonem, nigdy nie pozwoliłaby, aby nagłe, niespodziewane dziecko pokrzyżowało jej plany.
Wzięła głęboki oddech, stłumiła gniew i urazę. Mówiła spokojnym tonem. „Damon, ciężko mi to teraz zaakceptować. Proszę, daj mi tydzień.
„Potrzebuję trochę czasu, żeby to przetworzyć. Gdy już to uporządkuję, przyjdę cię znaleźć. Nie kontaktujmy się ze sobą w międzyczasie.