Rozdział 482
Zanim Spencer zdążył dokończyć wypowiedź, uciszyło go lodowate, mordercze spojrzenie Damona.
Usta Damona były zaciśnięte w cienką linię, gdy stał przy windzie, jego twarz była pozbawiona wyrazu. Jednak zimna, przytłaczająca aura, którą emanował, jasno dawała do zrozumienia, że nikt nie powinien się do niego zbliżać.
Podczas jazdy na miejsce wypadku Damon milczał, pogrążony w myślach.