Rozdział 451
Clark był widocznie zdenerwowany, jego oczy były zaczerwienione i niemal rzucił raportem w twarz Nyli.
Nyla odepchnęła go, jej wyraz twarzy był pełen obrzydzenia. „Co to ma wspólnego z tobą?”
„Czyje to dziecko? Nie, czekaj... Miałaś być bezpłodna. Jak mogłaś być w ciąży?” – zażądał Clark.