Rozdział 411
Gdy Melody mówiła, nie spuszczała wzroku z Gabriela. Jego oczy lekko się rozszerzyły, zmieniając jej podejrzenie w pewność.
„Dlaczego robisz to Nyli? Czy ona nie jest dla ciebie jak siostra?” – zażądała.
Początkowo zszokowany, Gabriel szybko odzyskał swój zwykły łagodny sposób bycia. „Melody, o czym ty mówisz? Nie rozumiem”.