Rozdział 331
Gdy Damon się zbliżył, Nyla zmarszczyła brwi i instynktownie się cofnęła, z ostrożnym spojrzeniem w oczach. Czy planował skonfrontować się z nią z powodu Rebekki?
Gdy dzieliło ich zaledwie kilka kroków, Nyla zauważyła, jak nagle podniósł rękę w jej kierunku.
Zaciskając zęby, ostrzegła: „Damonie, jeśli ośmielisz się podnieść na mnie rękę, ja...”