Rozdział 1195
W oczach Harrisona pojawił się cień winy. Nie powiedział nic więcej i pochylił głowę, by napić się zupy.
Dopiero po skończeniu Nyla wstała. „Tato, mam coś do załatwienia dziś po południu, więc nie zostanę z tobą. Jeśli coś się wydarzy, po prostu zadzwoń do mnie”.
Harrison skinął głową. „Dobrze, śmiało.”