Rozdział 34 Napięcie
Szybko spisał każdy komentarz członków, aż w końcu opisał wejście CEO firmy, z którą zawarliśmy sojusz. Opis pasował do nieprzyjemnej, znajomej osoby, ale nie wierzyłem, że mój ojciec lub brat pozwoliliby na coś takiego. Jej opis reakcji mojego ojca na nowy sojusz, który był nieprzyjemny, i wyraz winy wypisany na twarzy Andrew, gdy tylko nawiązali kontakt wzrokowy, sprawiły, że moje serce zaczęło bić szybciej.
„Czekaj, czekaj. Jak nazywa się firma, z którą się połączyliśmy?” Otworzyła swój notatnik, a potem, jakby wszystko działo się w zwolnionym tempie, podniosła wzrok znad notatnika i spojrzała na mnie z wyrazem twarzy, który mówił: „O rany”.
„King Construction Industries. A nazwisko CEO, który był obecny na spotkaniu to...” „NATHANIEL KING”. Powiedzieliśmy oboje jednocześnie. Skrzywiłem się, gdy ona zrobiła minę „yikes”.