Rozdział 373
Oczy Alyssy zadrżały, a ona poderwała się na nogi, odpychając się od muskularnej klatki piersiowej Jaspera. Szybko się potknęła i uderzyła plecami o drzwi lodówki.
Jej oddech pozostał nierówny. Krople potu pokrywały jej czoło. Pomimo maski na twarzy, czuła ciepło jego ust na swoich.
Do cholery! Dlaczego ona...