Rozdział 292
Córka? Jej córka?
Liana trzęsła się nieustannie. Jej skronie pulsowały, a umysł stał się pusty. Gdy tylko ktoś zwrócił jej na to uwagę, każdy mógł dostrzec podobieństwo między nią a małą dziewczynką.
„To niemożliwe... Niemożliwe!” – wymamrotała, jakby ktoś rzucił na nią urok.