Rozdział 41
Silas wciąż był wściekły na to, co zrobił Jasper. Miał zamiar zacząć wygłaszać tyradę, gdy Alyssa spojrzała na niego wrogo, co go uciszyło.
„Co do cholery? Zaraz go pobiję!” – krzyknął Sean.
Sean miał zamiar wstać i odejść, gdy Alyssa zawołała do niego. „Wszystko w porządku. I tak nie możesz go pokonać w walce. W końcu był członkiem Sił Pokojowych. Zamiast tego możesz dostać lanie”.