Rozdział 277
Alyssa zawsze taka była. Całkowicie skupiała się na obiekcie swojego zainteresowania i wpadała w swój własny świat.
Nagle dotarło do niej, że Jameson na nią czeka. Szybko się odwróciła i zobaczyła go cierpliwie stojącego z boku, tym razem z koszykiem ze słomy w ręku wypełnionym różowymi różami, które niosły w sobie powściągliwe piękno.
Zapierający dech w piersiach urok kwiatów przypomniał jej cytat Wisławy Szymborskiej, która powiedziała: „Tylko róża rozkwita jak róża, nikt inny”.