Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 151
  2. Rozdział 152
  3. Rozdział 153
  4. Rozdział 154
  5. Rozdział 155
  6. Rozdział 156
  7. Rozdział 157
  8. Rozdział 158
  9. Rozdział 159
  10. Rozdział 160
  11. Rozdział 161
  12. Rozdział 162
  13. Rozdział 163
  14. Rozdział 164
  15. Rozdział 165
  16. Rozdział 166
  17. Rozdział 167
  18. Rozdział 168
  19. Rozdział 169
  20. Rozdział 170
  21. Rozdział 171
  22. Rozdział 172
  23. Rozdział 173
  24. Rozdział 174
  25. Rozdział 175
  26. Rozdział 176
  27. Rozdział 177
  28. Rozdział 178
  29. Rozdział 179
  30. Rozdział 180
  31. Rozdział 181
  32. Rozdział 182
  33. Rozdział 183
  34. Rozdział 184
  35. Rozdział 185
  36. Rozdział 186
  37. Rozdział 187
  38. Rozdział 188
  39. Rozdział 189
  40. Rozdział 190
  41. Rozdział 191
  42. Rozdział 192
  43. Rozdział 193
  44. Rozdział 194
  45. Rozdział 195
  46. Rozdział 196
  47. Rozdział 197
  48. Rozdział 198
  49. Rozdział 199
  50. Rozdział 200

Rozdział 1

Emma Clarke opuściła szpital, trzymając wyniki testów w drżących rękach. Miała łzy w oczach, ale nie wiadomo było, czy była szczęśliwa, czy smutna.

„Panno Crawford, jest pani w ciąży.” Słowa lekarza znów zabrzmiały jej w uszach.

Trzy miesiące temu poślubiła Maxa Weltona, młodego mistrza numer jeden w prestiżowej rodzinie, będącej przedmiotem zazdrości całego Glendale.

W dniu ślubu każda kobieta w mieście była jej niezwykle zazdrosna. Uważała się również za najszczęśliwszą i najszczęśliwszą kobietę na ziemi.

Od kiedy poznała Jeremy'ego, gdy miała dziesięć lat, w jej sercu zasiało się ziarno.

Aby zrównać się z Jeremy'm i rzucić mu jeszcze jedno spojrzenie w tłumie, ciężko pracowała nad samodoskonaleniem przez ostatnie dwanaście lat.

Zawsze czuła, że pochodzą z dwóch różnych światów. Była jak dzikie dziecko, które dorastało w ruinach. Jak mogła mieć jakikolwiek związek z mężczyzną takim jak on?

Jednak nie było pewne, czy została pobłogosławiona przez Boga, czy też Bóg przeznaczenia sobie z niej żartował. Trzy miesiące temu poszła na przyjęcie urodzinowe swojej przyjaciółki. Następnego ranka , kiedy się obudziła, zobaczyła Jeremy'ego leżącego obok niej.

Czerwona plama na nieskazitelnym prześcieradle wyglądała niezwykle rzucająco w oczy. Opisała to, co wydarzyło się między nią a Jeremym poprzedniej nocy.

Zanim mogła zrozumieć sytuację, ktoś zapukał do drzwi, a następnie grupa reporterów zablokowała wyjście. Nie mogli się doczekać, aby opublikować wiadomość, że Jeremy spędził noc z tajemniczą kobietą.

Whitmanowie byli najbardziej znamienitą rodziną w Glendale. Najwyraźniej byli arystokratyczną rodziną i mieli literacką reputację. Stary Mistrz Whitman był staroświeckim człowiekiem. Kiedy się o tym dowiedział, natychmiast ogłosił ślub Jeremy'ego i Madeline.

Dla Madeline było to jak sen. Jednak nie był to dobry sen.

Jeremy wcale jej nie kochał. Zamiast tego, pogardzał nią. Nienawidził jej. Nienawidził jej za istnienie i za to, że sprawiła, że zawiódł swoją ukochaną kobietę, Samanthę Clarke. Trzeba powiedzieć, że Samantha Clarke była również ukochaną siostrą Madeline.

Mimo wszystko Madeline zebrała się na odwagę i zadzwoniła do Jeremy'ego.

Bez zaskoczenia, jej połączenie zostało odrzucone. W związku z tym mogła tylko nieśmiało wysłać SMS-a, aby powiedzieć mu, że ma coś do powiedzenia i ma nadzieję, że wróci do domu tej nocy.

Ich małżeństwo trwało już trzy miesiące, ale on nigdy nie spędził nocy w domu. Madeline zawsze była sama w sypialni i doskonale wiedziała, gdzie spędzał noce.

Nie odebrał telefonu i nie odpisał na SMS-a. Dlatego serce Madeline zrobiło się zimne; wiedziała, że Jeremy nie wróci do domu również tej nocy.

To powiedziawszy, wzięła prysznic i miała zamiar odpocząć, gdy drzwi gwałtownie się otworzyły z głośnym hukiem.

Podniosła głowę i zaniepokoiła się, gdy zobaczyła jego lodowatą, ale przystojną twarz. Jej serce zaczęło bić niekontrolowanie.

„Jeremy, jesteś w domu” – ostrożnie zawołała jego imię. Na jej czystej twarzy pojawił się mały uśmiech.

Jednakże, gdy podeszła do niego, mężczyzna złapał ją za ramię i brutalnie rzucił na łóżko.

Stawy jego palców były wyraźne, gdy mocno ściskał brodę Madeline. Jego oczy były pełne pijaństwa i wściekłości.

„Madeline, aż tak bardzo mnie lubisz? Do tego stopnia, że weszłaś do mojego łóżka, używając tak podłych metod, co?” Głos mężczyzny był uwodzicielski. W jego głosie słychać było nutę kpiny i nienawiści.

Jej twarz zbladła, gdy spojrzała na mężczyznę, którego kochała przez kilkanaście lat, a jej serce przeszył ból.

„Jeremy, źle mnie zrozumiałeś.”

„Źle cię zrozumiałem?” Mężczyzna spojrzał na nią z pogardą i zaśmiał się głęboko. „Madeline, dlaczego wciąż udajesz?”

Po tym jak to powiedział...

تم النسخ بنجاح!