Rozdział 174
Meredith miała nieśmiały wyraz twarzy, czekając na odpowiedź Jeremy'ego. Jej nastrój był coraz lepszy.
Nie spodziewała się, że kiedy wszyscy będą krzyczeć, żeby Jeremy się oświadczył, usłyszy nieproszony głos.
Uśmiech Meredith zamarł na jej twarzy, gdy zacisnęła zęby z niezadowolenia. Powiedziała: „Dlaczego ona tu jest?!”