Rozdział 27
Madeline natychmiast poszła szukać Jeremy'ego. Mężczyzna wyglądał tak samo wytwornie jak zawsze. Siedział przy biurku, czytając kilka dokumentów; nawet nie podniósł głowy.
Kiedy usłyszał, że Madeline chce pożyczyć od niego trzysta tysięcy, wybuchnął śmiechem. „Madeline, pieniądze to dla mnie tylko liczba. Jednak nie dam ci ani centa”.
Madeline zacisnęła zęby i kontynuowała błaganie: „Mój dziadek ma raka płuc i potrzebuje pieniędzy na leczenie. Jeremy, proszę, pożycz mi pieniądze. Na pewno ci oddam”.