Rozdział 34
Madeline stała w deszczową zimową noc. Wszystko przed nią było czarne jak smoła.
Dziesięć milionów było dla niej liczbą astronomiczną.
Pomimo bycia madame w rodzinie numer jeden w Glendale, nigdy nie miała żadnych korzyści z tej tożsamości. Wręcz przeciwnie, była poobijana i wyczerpana.