Rozdział 198
Meredith wróciła do domu Montgomerych z brzuchem pełnym gniewu. Widząc jej powrót, gospodyni nalała jej filiżankę herbaty i przyniosła talerz przekąsek.
„Co się stało, panno Meredith? Proszę, weź trochę owoców, żeby przegonić gniew”. Gospodyni uśmiechała się do niej.
„Kim ty jesteś, żeby wtykać nos w moje sprawy?”