Rozdział 94 Zdrajca wśród nas
Mia nagle wszystko zrozumiała, czytając między niewypowiedzianymi wierszami. Ktoś zaplanował morderstwo Alessandro. Poczuła wdzięczność, że Adam przyszedł i opóźnił ich wyjście z restauracji. Gdyby wyjechali na czas, byliby w samochodzie i... Jej serce zapadło się na złowieszczą świadomość.
Czy ta próba zabójstwa była również wymierzona w nią i dzieci, tylko dlatego, że były z Alessandro? Ta myśl wywołała dreszcz na jej kręgosłupie. Jej umysł pędził ze strachu i wątpliwości. Czy jej dzieci były naprawdę bezpieczne z królem mafii, który żył pod ciągłym zagrożeniem ze strony broni i bomb, otoczony przez tak wielu wrogów, zarówno ukrytych, jak i otwartych?
Słowa Emily i Adama zaczęły krążyć w jej głowie, sprawiając, że znów zaczęła kwestionować wszystko. Czy popełniła błąd, decydując się na życie z Alessandro? Czy mogła narażać swoje dzieci na to niebezpieczne życie?