Rozdział 568 Prawda czy fałsz
*Selena*
„I spójrz na ten czerwony półksiężyc na jej szyi!” – wykrzyknęła matka, wpatrując się w miejsce, gdzie moja szyja łączyła się z moim tułowiem.
Nie mogłem zrozumieć, o czym mówili, ale zdziwienie w ich oczach uświadomiło mi, że ten znak był czymś wyjątkowym. I mogłem poczuć w sobie moc i siłę. Arena zawyła z radości i podskoczyła kilka kroków.