Rozdział 518 Wspomnienia II
Następnego ranka zwołałem nadzwyczajne spotkanie, zbierając wszystkich moich zaufanych wojowników i szeregowych w naszym tajnym miejscu spotkań ukrytym wśród skał, ukrytym za magicznym murem. Tylko nieliczni wiedzieli o tym ukrytym miejscu, a ja miałem moc, aby uczynić je widocznym, kiedy tylko zapragnąłem.
Gdy wszyscy weszli, wykonałem ręką ruch w powietrzu, kreśląc precyzyjny wzór, i sprawiłem, że miejsce spotkania znów zniknęło im z pola widzenia.
Razem przeszliśmy przez wąskie przejście, które prowadziło do różnych przedziałów w tym podziemnym schronieniu. Każda przestrzeń służyła swojemu własnemu, specyficznemu celowi, starannie zaprojektowana, aby spełnić nasze zróżnicowane potrzeby. W miarę jak postępowaliśmy, weszliśmy do ogromnego korytarza ozdobionego zaawansowaną technologią.