Rozdział 371 Szybka odpowiedź
Sofia posłuchała, trzymając jego erekcję i głaszcząc go, poświęcając czas na zabawę z mężem. Powoli się podnosząc, ustawiła jego twardą i grubą długość w kierunku swojego środka i zaczęła opuszczać się na jego penisa. „Ach…” Jej głowa odchyliła się do tyłu, gdy w nią wszedł. Przesunęła się powoli w dół, cal po calu, pozwalając sobie na rozciąganie. Jednak złapał ją za talię i siłą przyciągnął ją w dół na siebie. „Leonardo… Ach…” krzyknęłam.
Kontynuował pchanie w nią, chwytając ją za talię i poruszając nią w górę i w dół na swojej długości. Jego biodra szarpnęły w górę, wbijając się głęboko w nią. Poczuła pełnię i spełnienie. Instynktownie zaczęła poruszać się w synchronizacji z nim. Wkrótce mięśnie w jej brzuchu się skręciły, a przyjemność narastająca w niej stała się zbyt wielka. Miała osiągnąć orgazm w następnej sekundzie. Leonardo wyczuł, że osiągnęła szczyt.
„Nie waż się przychodzić sama, kochanie. Poczekaj na mnie, a dojdziemy razem” – ostrzegł, pompując mocniej i głębiej, sprawiając, że jęknęła jeszcze głośniej.