Rozdział 370 W Jego ramionach
Sofia pozostała przy boku Leonarda niezmiennie przez cały jego pobyt w szpitalu. Jak mógł mieć tyle szczęścia, że ją znalazł? Była jego aniołem.
Szpital trzymał go tam przez cały tydzień, aby monitorować jego rekonwalescencję, ale Sofia opiekowała się nim sama, mimo że pielęgniarki były dostępne przez całą dobę. W końcu tydzień dobiegł końca. Leonardo czuł się sprawny i zdrowy, tak jak zawsze, i byli gotowi wrócić do domu. Dziś był dzień, w którym Leonardo wrócił do domu. Wyglądał lepiej i był bardziej energiczny. Wszyscy zebrali się, aby powitać go z otwartymi ramionami. Cały dom był ozdobiony kwiatami i czerwono-białymi balonami w kształcie serc, dzięki uprzejmości jego rodziny.
Rodzice Leonarda, wujek, ciotka i kuzyni zostali do późnej nocy. Domenico również dołączył do świętowania i cieszyli się powrotem Leonarda do zdrowia. Bella i Sofia wciąż nie miały najlepszych relacji. Bella korzystała z każdej okazji, by dokuczać Sofii, ale postanowiła ją ignorować, nie chcąc psuć radosnej atmosfery.