Rozdział 266 Pierwszy taniec
Adam czekał na zewnątrz, coraz bardziej niespokojny, gdy każda sekunda mijała bez znaku Claire wychodzącej z łazienki. Jego niepokój przerodził się w podejrzliwość, a następnie w gniew. Nie mogąc się powstrzymać, wpadł do środka, gwałtownie otwierając drzwi.
Jego spojrzenie zatrzymało się na Claire i Danielu, stojących zbyt blisko siebie, by czuć się komfortowo. Fala wściekłości zalała go, rozpalając jego wściekłość do wybuchowego poziomu. Bez chwili zastanowienia rzucił się do przodu, odciągając mężczyznę od żony i natychmiast zadając mu cios za ciosem w twarz.
„Jak śmiesz dotykać mojej żony” – ryknął Adam, a jego głos był pełen furii. Serce Claire zabiło mocniej w panice – co jeśli ktoś zobaczy, jak bije Daniela w ten sposób? Nie mógł pozwolić sobie na skandal ani na szkody, jakie wyrządziłby on jego reputacji. Rozpaczliwie próbowała go odciągnąć.