Rozdział 250 Planowanie ślubu
Aria rzuciła się na Matteo, jej oczy płonęły furią. Matteo przełknął ślinę, wyczuwając w jej spojrzeniu zaciekłą opiekuńczość – i wiedząc, że to wszystko dla Emily. Wiedział, że świat postrzega go jako bezwstydnego kobieciarza, kogoś, kto nigdy nie potrafiłby związać się z kobietą ani traktować miłości poważnie. I w większości mieli rację – przynajmniej do momentu, gdy poznał Emily. Zmieniła go w sposób, którego nie uważał za możliwy, a teraz nie pragnął niczego bardziej niż zbudowania życia z jedyną kobietą, która zdobyła jego serce.
„Aria, posłuchaj-” zaczął, odchrząkując, by stanowczo wyrazić swoje racje. Ale ona mu przerwała, zatrzymując się zaledwie kilka cali od niego i unosząc rękę, by go uciszyć.
„Nie, ty posłuchaj” – warknęła. „Naprawdę myślisz, że skoro powiedziałeś, że coś do niej czujesz, wszystko będzie dobrze? Nie kupuję tego gówna, Matteo Vinci. Musisz zrozumieć, jak poważne to jest – o co ją prosisz, o co prosisz nas wszystkich”.