Rozdział 193 Don powraca
„Nie!” Głos Mii zadrżał, niedowierzanie narastało w niej, gdy ciężar sytuacji runął na nią. Panika ścisnęła jej klatkę piersiową, utrudniając oddychanie. „Nie mogą tego zrobić!”
Twarz Alessandro pozostała nieczytelna, choć mocniej zacisnął kierownicę. „Nie martw się, dolcezza” – wymamrotał, jego ton był spokojny, ale zdystansowany. „Wszystko będzie dobrze. Zajmę się tym”.
Ale Mia nie była przekonana. Nie mogła pozwolić mu stawić temu czoła samemu. Nie, kiedy jej serce tonęło ze strachu o niego. Pochyliła się bliżej, jej oczy błagały. „Ale dlaczego chcesz opuścić mafię, Alessandro? To wszystko, na co kiedykolwiek pracowałeś. Wszystko, czego kiedykolwiek chciałeś”.