Rozdział 180 Niewypowiedziane zmartwienie
Na nalegania Matteo Emily niechętnie zgodziła się wrócić do jego mieszkania. Kiedy dotarli, kobieta, która tam była, zniknęła – nie pozostał po niej żaden ślad. Emily poczuła falę ulgi, ale gryzące poczucie sceptycyzmu pozostało. Dlaczego Matteo Vinci, potężny prawnik, tak bardzo chciał jej pomóc? Czy naprawdę nie chciał niczego w zamian?
Ukradkiem zerkając przez rzęsy, Emily przyjrzała mu się. Znany adwokat playboy siedział naprzeciwko niej, pochłonięty czytaniem akt sprawy na laptopie. Pozostała spięta na sofie, jej myśli krążyły w kółko, zastanawiając się, jakie były jego prawdziwe intencje.
Ku jej zaskoczeniu Matteo nie wykonał żadnego ruchu w jej kierunku. Nie próbował wykorzystać sytuacji ani eksploatować jej słabości. Zamiast tego pozostał całkowicie szanujący, jego zachowanie było spokojne i profesjonalne przez cały czas, gdy byli sami w jego mieszkaniu.