Rozdział 174 Ostatnia praca
Z ponurą determinacją Alessandro ruszył w stronę Marii, jego gniew sprawiał, że wydawał się niemal nieludzki. Złapał ją za gardło żelaznym uściskiem, jego oczy płonęły furią, gdy podniósł ją z ziemi. Stopy Marii zwisały bezradnie, gdy kopała jak szalona, próbując znaleźć podłogę pod sobą.
„Mamo!” Vittoria jęknęła z przerażeniem, zasłaniając usta dłonią, gdy była świadkiem rozgrywającej się sceny.
„Zniszczyłeś moją rodzinę! Zrujnowałeś moje dzieciństwo!” – ryknął, trzęsąc się ze złości.