Rozdział 171 Raport z testu
Palce Mii zadrżały, a list miał wyślizgnąć się z jej dłoni, gdy czytała dalej. Jej serce zapadło się, a usta wyschły. Przełknęła ślinę, a jej oczy zapamiętały każde słowo. Była tak zszokowana objawieniem i prawdą – list był od Teresy, jej ostatnie słowa przed ucieczką z domu małżeńskiego. Napisała go dla swojego syna, mając nadzieję, że pewnego dnia go znajdzie i pozna prawdę.
Prawda była brutalna i okrutna, coś, co mogło wszystko zmienić. Na chwilę determinacja Mii zachwiała się, ale wiedziała, że Alessandro musi się dowiedzieć. Musiał przestać nienawidzić swojej matki, bo nie była taka, jak ją przedstawiano.
Z determinacją Mia złożyła list i zacisnęła go w pięści, gdy wyruszyła na poszukiwanie męża. Jeszcze nie wrócił do domu, więc wybrała jego numer.